Składniki
- kilka kostek czekolady
- biszkopt
- 7 dużych jaj
- 100 g skrobi kukurydzianej
- 100 g mąki kukurydzianej
- 150 g ksylitolu
- 40 g kakao
- 5 łyżeczek przyprawy do piernika (bez mąki w składzie)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia (bezglutenowego)
- ciasteczka amarantusowe
- 110 g mąki gryczanej
- 70 g mąki z amarantusa
- 60 g ksylitolu
- 40 g miodu gryczanego
- 30 g oleju kokosowego
- 1 jajko
- przyprawa korzenna
- 0,5 łyżeczki sody
- krem drugi
- 400 g jogurtu greckiego
- kilka łyżek pierwszego kremu
- krem pierwszy
- 5 szkl mleka
- 2 kg dyni (pokroić w kosteczkę)
- 3 pomarańcze
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 3-4 łyżeczki cynamonu
- 1/3 szkl ksylitolu
- nasączenie
Sposób przygotowania
- CIASTKA KORZENNE AMARANTUSOWE W kąpieli wodnej (lub w mikrofali) rozpuścić olej/masło, dodać miód, ksylitol, przyprawy i rozbite widelcem jajko (lać pomału aby się nie ścięło). Wymieszać i ewentualnie trochę podgrzać do uzyskania gęstej, gładkiej masy. Przelać do miski, dodać wcześniej wymieszaną mąkę gryczaną i mąkę z amarantusa oraz sodę. Wyrobić ciasto. Miskę wstawić na co najmniej 2 godziny do lodówki, jak mamy czas to nawet na całą noc. Ciasto rozwałkować między dwoma foliami (np. reklamówka jednorazowa) i wycinać kształty rogów renifera (powinny być dużo grubsze niż standardowe ciastka, aby się nie połamały). Przełożyć je na blachę przykrytą papierem do pieczenia. Piec w 170’C ok 15 minut, zależnie od grubości (najlepiej wyciągnąć kiedy brzegi już się bardzo rumienią). Resztę ciasta rozwałkować, pociąć w kwadraciki i wyciąć jajowaty nosek (te mają być cieńsze). Piec ok 10 minut. Rogi pozostawić na raszkach w ciepłym piekarniku aby bardziej wyschły i stwardniały.
- BISZKOPT Białka oddzielić od żółtek i ubić w dużej misce na sztywną pianę (z odrobiną soli). Pod koniec ubijania dodawać stopniowo ksylitol i miksować do jego rozpuszczenia. Nadal ubijając dodawać po jednym żółtku (po każdym chwilę miksując). Obie mąki wymieszać razem z kakao, przyprawami, proszkiem do pieczenia i przesiać stopniowo przez sitko do masy jajecznej. Wymieszać delikatnie łyżką do uzyskania gładkiego ciasta bez grudek. Papierem do pieczenia wyłożyć formę. Wlać ciasto i piec przez około 30-40 minut w temperaturze 170-180’C (można sprawdzić czy ciasto się dopiekło przy pomocy patyczka). Piec bez termoobiegu i unikać uchylania drzwiczek piekarnika. Po upieczeniu, wyjąć gorący biszkopt z piekarnika i spuścić go (w formie) na blat stołu z wysokości ok. 60 cm. Dzięki temu nie opadnie. Odstawić do wystygnięcia. Po wystudzeniu wyciąć z szablonów odpowiednie kształty oraz przeciąć je tak aby powstały dwa blaty. Z resztek uformować uszy.
- KREMY Pierwszy: Pomarańcze wyparzyć w gorącej wodzie i dokładnie wyszorować. Skórkę z jednej pomarańczy zetrzeć lub pokroić w małe kwadraciki. Miąższ obrać ze skórek oraz z błonek. Na patelni lub w szerokim rondlu rozgrzać masło, wrzucić skórkę oraz miąższ pomarańczy, smażyć ok 10-15 minut, następnie dodać dynię. Smażyć, cały czas mieszając, przez kilkanaście minut. Dynia powinna zmięknąć wtedy należy ją rozdusić durszlakiem. W tym czasie doprowadzić mleko do wrzenia i gorące pomału ciągle mieszając wlać do dyni. Mleko odparować, cały czas mieszając, po czym wsypać ksylitol i smażyć dalej, nieustannie mieszając, aż dynia zacznie gęstnieć, a dno i ścianki rondla zaczną pokrywać się karmelizowanym cukrem (następuje to po około godzinie smażenia). Przełożyć do płaskiego pojemnika. Po odparowaniu schłodzić w lodówce. Drugi: Sitko wyłożyć papierowym ręcznikiem, wylać na to jogurt grecki i wstawić na kilka godzin (minimum 5 godzin) do lodówki (najlepiej pozostawić przez noc) . Po odsączeniu od serwatki, 2 łyżeczki odstawić na później (to będą oczy). Resztę jogurtu przełożyć do misy (ostrożne bez papieru) miksować na najwyższych obrotach z 3- 4 łyżkami pasty dyniowej. Możemy jogurt podzielić na 2 części i wymieszać z różnymi ilościami dyni tak aby powstały dwie masy o różnych odcieniach.
- Blaty biszkoptu z obu stron nasączyć wodą z cytryną. Pierwszy wyłożyć kremem dyniowym, następnie nałożyć ciastka, ułożyć rogi oraz ponownie krem dyniowy. Następnie nałożyć górny blat. Kremem jogurtowo-dyniowym okryć wierzch i boki tortu. Roztopić gorzką czekoladę (włożyć kilka kostek do foliowego woreczka i zanurzyć we wrzątku, gdy się rozpuści odciąć dosłownie kawałeczek rogu i tą końcówką wyciskać czekoladę) i udekorować wierzch rysując oczy i buzię renifera.